Strony

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Łazienka prawie gotowa.

Projekt łazienki powstawał w mojej głowie od momentu gdy kupiliśmy mieszkanie. Rysowałam i przestawiałam na papierze sprzęty, próbując wszystko zmieścić. Zawsze podobały mi się łazienki w kolorze beżowo-brązowym, jednak chyba zbyt dużo już takich łazienek widziałam, dlatego zamarzyło mi się inne połączenie. Podczas przeglądania zdjęć z różnymi aranżacjami trafiłam na parę pomieszczeń w kolorze popielatym i grafitowym, a gdy wybraliśmy się na poszukiwanie płytek naszą uwagę przykuła kolekcja Ashen Tubądzin, wtedy już wiedziałam, że łazienka będzie grafitowa.




Od początku remontu łazienka przeszła bardzo dużą metamorfozę. Osobna łazienka i toaleta wraz z kawałkiem korytarza zostały połączone w całość.


Tak to wyglądało przed remontem...






























... a tak było w trakcie.




Pierwotne wejście do kuchni stało się częścią łazienki, powstała w ten sposób wnęka idealnie nadaje się na prysznic.

Po prawej stronie od prysznica znajduje się komin i pion wodno-kanalizacyjny, które stanowiły znaczne utrudnienie podczas projektowania łazienki. Prysznic jest wydzielony z części korytarza gdzie sufit jest wyższy dało nam to możliwość podniesienia go nad samym brodzikiem, tak żeby K ze spokojem się mieścił.


Podwieszany sufit w korytarzu od strony jadalni nawiązuje wykończeniem do łazienki.



Punktem centralnym łazienki jest wanna. Zależało mi żeby ciemne płytki, pokrywały się idealnie z jej rozmiarem.






Wanna została obudowana mozaiką, tak samo został wykończony prysznic. Ściana z ciemnych płytek i mozaiki, dzięki temu obie przestrzenie do siebie nawiązują.







Ostateczny efekt uzyskaliśmy po zamontowaniu oświetlenia, gdy cała łazienka nabrała ciepłej barwy. Brakuje jeszcze szafki pod umywalkę, szafki nad pralką, półek i haczyków, drzwi i grzejnika ale to w późniejszym terminie. A tak prezentuje się nasza łazienka już prawie gotowa :)






































1 komentarz:

  1. Pięknie. Naprawdę pięknie. Jestem zachwycona efektem końcowym :-)
    Bardzo lubie detale z mozaiki, więc i tu napatrzeć się nie mogę :-)

    OdpowiedzUsuń