Strony

piątek, 26 lipca 2013

Problematyczny korytarz.

Wielka płyta jest niewdzięczna, ciężko się w niej kuje, co chwilę jakieś zbrojenia a w dodatku niektóre ściany są tak cienkie, że można je przebić tylko na wylot. Podejmując decyzję o całkowitej wymianie instalacji elektrycznej nie braliśmy tego pod uwagę i to był nasz duży błąd. Zdaliśmy się na fachowców i to był nasz kolejny błąd. Dla laika to ciężki temat i zdaje sobie sprawę, że samemu rozrysować układ instalacji elektrycznej nie jest prosto jednak warto spróbować. My zdaliśmy się całkowicie na naszą ekipę, piękna gadka nas przekonała co ostatecznie doprowadziło do jednego wielkiego bubla w korytarzu. Nie upieraliśmy się na przedstawienie projektu jak mają być poprowadzone kable, wszystko było tylko na bieżąco omawiane. Tym sposobem mamy w korytarzu podwieszony sufit, który w żaden sposób nie został wykorzystany na ukrycie kabli, całą plątaninę przewodów na ścianach bo nie dało ich się zakuć i niepotrzebne puszki bo zamiast wyjść przewodami od skrzynki z bezpiecznikami elektryk zaczynał od ostatniego gniazdka. Patrzy człowiek na to i się wścieka na swoją głupotę ale teraz już nic na to nie poradzimy, możemy tylko minimalizować szkody.

























Tak to wyglądało przed remontem.




A tak w trakcie.




























A tutaj efekt końcowy, z którym zostawiła nas ekipa. Kable owinięte wokół belki bo nie chciało im się jej przewiercić i zupełnie niepotrzebna puszka wynikająca z faktu, że kable były źle rozplanowane.




























Ściana między dużym pokojem a korytarzem, zbyt cienka, żeby wpuścić w nią kable jednak ze spokojem mogły by one iść pod sufitem gdyby ich długość pozwalała je tam umieścić.




Nowa skrzynka i kable doprowadzone do niej w taki sposób, że nie ma jak ich ukryć. Wszystko do poprawienia.



 A tu już po zmianie wykonawcy, kable ukryte pod płytą, jednak fatalna puszka musiała zostać.




























Podkucie ściany przy liczniku umożliwiło głębsze wprowadzenie kabli, a tym samym przyklejenie płyty na ścianę.



 Efekt końcowy. Jeszcze tylko drzwi dorobimy i ściany pomalujemy :)





























poniedziałek, 22 lipca 2013

Coraz bliżej końca.

Przez ostatni miesiąc bardzo dużo się zmieniło w naszym mieszkanku. Można powiedzieć, że jesteśmy już na finiszu :) Nieudane ściany z płyty gipsowo-kartonowej zostały zastąpione murowanymi ściankami z siporeksu. Paskudną pomarańczową farbę przykrył gips. Podłoga jest równa, ściany są równe mieszkanie nie przypomina już brzydkiego kaczątka :) a na potwierdzenie kilka fotek :)




Nowe ściany...


 Ściany nowej łazienki i szafy.





Prysznic musi być dokładnie wymierzony.




Szafa, która będzie oddzielać korytarz od jadalni.




... i nowe sufity...




Najmniejszy pokój.





Korytarz.





Wykończenie od strony jadalni.




Łazienka.




... i równe ściany.




 Jadalnia.




 Duży pokój.























wtorek, 2 lipca 2013

Balkon i europaleta.

Europaleta czyli kilka zbitych ze sobą desek. Do tej pory służyła głównie do transportu towarów, jednak ktoś wpadł na pomysł, że z powodzeniem można ją wykorzystać bo budowy różnego rodzaju mebli. Nam ten pomysł bardzo się spodobał, dlatego paletowy narożnik zagościł na naszym balkonie. Pracy nie było aż tak dużo jak może się wydawać. Wybraliśmy się do skupu palet w poszukiwaniu tych idealnych. Słoń na tym siedział nie będzie a biorąc pod uwagę cenę wybór padł na słabszą siostrę europalety (12 zł, europaleta 26 zł). Ponieważ była taka możliwość, od razu przycięto nam palety do wymiaru 120x45 cm.






Nasz balkon ma niestety tylko 100 cm szerokości i część palet trzeba było dociąć, w końcu miał to być narożnik. Było to najtrudniejsze zadanie. Klocki podtrzymujące były bardzo mocno zbite z deskami, jednak dla chcącego... :) K poprzeklinał, ponarzekał i zrobił. Cała reszta prac to była sama przyjemność. 



Szlifowanie krawędzi, żeby nikomu drzazga w tyłek nie weszła :)






























I malowanie :)
























A tak prezentuje się efekt końcowy :)














Teraz czas przygotować poduchy :)