Ściany są już zagruntowane, nadszedł czas zająć się podłogą. Zdecydowaliśmy się położyć panele podłogowe. Jak już kiedyś pisałam, panele będą ciemne. Początkowo miał to być naprawdę ciemny brąz jednak z czasem doszliśmy do wniosku, że parę tonów jaśniejszy dąb coffe znacznie lepiej będzie pasował do naszej koncepcji mieszkania. Efekt, ja jestem bardzo zadowolona :) Podłoga jest dokładnie taka jak chciałam!
|
Folia |
|
Podkład. |
|
Instrukcja i zaczynamy. |
|
Odmierzamy, przycinamy. |
|
I podłogę mamy :) |
|
Łączenie między korytarzem a dużym pokojem. |
|
Przejście między płytkami a panelami w korytarzu. |
Ponieważ na całym mieszkaniu mieliśmy zrobioną wylewkę, zdecydowaliśmy się sami położyć podłogę. Wybraliśmy panele z systemem 2 lock, które w prosty sposób montuje się i demontuje bez użycia narzędzi. Duży dylemat mieliśmy podczas kupowania podkładu, ponieważ opinie co do wyboru mieliśmy skrajnie różne. Przede wszystkim zależało nam na dobrym wygłuszeniu podłogi. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na podkład pe MAX i myślę, że było warto :)